Route 66 to historyczna droga prowadząca z Chicago do Los Angeles. W latach 50-tych ludzie tą trasą przemieszczali się ze wschodu na zachód. Jest to symbol Ameryki, który możemy zobaczyć w muzeach, sklepach z pamiątkami i w starych pubach. Droga 66 była główna gałęzią transportu, tętnicą kraju, na której toczyło się życie. Pisano o niej piosenki, ludzie przeżywali tu przygody życia, bawiąc się pobliskich motelach i kawiarniach. Spotykali kompanów podróży i partnerów życiowych. Dla Amerykanów droga 66 ma takie same znaczenie jak dla nas Wisła. Nie mogę sobie wyobrazić naszego kraju bez naszej rzeki, podobnie jest z historyczną trasą przebiegającą wzdłuż Ameryki północnej. Przechodzi przez sam środek oddzielając północ od południa, łącząc wschód z zachodem.  W dzisiejszych czasach droga 66 jest trochę zapomniana, ponieważ równolegle do niej zbudowano autostradę i mało, kto wybiera boczną drogę. Dla ludzi najważniejszy jest czas, a co za tym idzie szybkość.  Większość osób jeździ drogą szybkiego ruchu, ale tylko Ci, którzy podążają własną ścieżką, odnajdują piękno podczas podróży. Drogi 66 praktycznie już nie ma na mapie. Nazwy większości odcinków zostały zmienione, niektóre fragmenty są zamknięte albo nieprzejezdne. Jej obraz i dusza pozostała tylko w sercach amerykanów. Można ją odnaleźć i ponownie wkroczyć na jej ścieżkę, trzeba tylko tego chcieć. Dla wytrwałych osób jest to możliwe.

Każdy z nas ma swoją własną drogę. Jest ona w głębi nas. Czasem zapominamy o niej, ale ona nie zapomina o nas. Zawsze daje o sobie znać. Nawet, gdy odłożymy ją w czasie to i tak ona się uaktywni. Moja droga jest w innym kierunku niż do tej pory podążałem. Ciężko jest zawrócić, ale tylko ta droga doprowadzi nas do prawdy.

…” nieważne jak długo idziesz w złym kierunku zawsze możesz zawrócić”