Texas to miejsce, które zawsze kojarzyło mi się z cowboyami. Jeżdżącymi na koniach w butach z ostrogami i wielkimi kapeluszami. Miałem trochę szczęścia, bo akurat trafiłem na taką imprezę. Rodeo w Texasie to wielki pokaz umiejętności obchodzenia się z bydłem: ujeżdżanie byków, łapania cielaków na lasso, zapędzanie zwierzyny do zagrody itp. Oprócz tego można tu dobrze zjeść. W Teksasie wszystko jest duże, doskonale to widać na przykładzie jedzenia. Nigdzie indziej nie wiedziałem tak dużych steków. Precle są rozmiarów dużej pizzy, a udka z indyka przypominają maczugę Herkulesa.

W trakcie, gdy odbywa się Rodeo w Texasie na stoiskach można kupić wszelakiego rodzaju wyroby skurzane. Najbardziej popularne są kowbojki, zarówno mężczyźni jak i kobiety uwielbiają ten rodzaj butów. Wybór jest oszałamiający, różnią się wzorami i kolorystką.  Tradycyjny cowboy ubrany jest w koszule, jeansy, pasek, buty i oczywiście kapelusz. Na mnie wrażenie zrobiła kurka skórzana, delikatna w dotyku jak aksamit. Można już ją mieć za 350 $.

Rodeo w Texasie to wielkie widowisko. W trakcie pokazów są prowadzone konkurencje, gdzie zawodnicy konkurują, walcząc o najlepsze czasy. Trwa to kilka dni, podczas których wyłania się najlepszych cowboyów.