Chociaż wojna się skończyła i wszyscy wiedzą, że Falklandy należą do Brytyjczyków to Argentyna nie może się z tym pogodzić. Wyprawa na ten obszar drogą morską za pomocą jachtu jest utrudniona, ponieważ trzeba mieć specjalne pozwolenie, na które czeka się miesiąc. Dokumenty muszą odczekać, aby nabrały mocy urzędowej. Z ciekawostek jest to, że w argentyńskim urzędzie używa się tylko nazw hiszpańskich. Stolicą Falklandów jest Port Stanley jednak w Argentynie starając się o pozwolenie w formularzu wpisuje się nazwę Isla Malvinas Puerto Argentino. Spór toczył się o to, kto pierwszy przybył na Falklandy: Brytyjczycy czy Hiszpanie. Po zagłębieniu się w historie to okazuje się, że pierwszym odkrywcą wysp był Holender. Idąc tym śladem okazuje się, że Holendrzy byli pionierami w wyprawach morskich. Mówi się tylko o tych, którzy zajęli terytorium, a nie o prawdziwych odkrywcach np.: Nowy York nazywał się Nowy Amsterdam, Australia miała nazwę Nowa Holandia, a Nowa Zelandia nazywała się Zeinland. Można być właścicielem ziemi, ale ona nigdy nie będzie czyjąś własnością. Można zając nowe terytorium, ale ono pozostanie nietknięte. Wszyscy mieszkamy na tej samej planecie i każdy z nas ma takie same prawo być jej obywatelem. Gdy ludzie to zrozumieją powstanie nowe oblicze ziemi.